OLA BLOGUJE

PRZYPADKI WPADKI WYPADKI

czwartek, 15 lipca 2010

Sport to zdrowie?

          Podobno jestem skazana na sport. Mam być tenisistką. Hmmm nie wiem co w tym fajnego, ale ostatnio widziałam jak tata z wujkiem gonili z takimi siatkami za taką fajną kosmatą piłką. Jak już ją dogonili to tą siatką robili zamach i odbijali nad takim dużym sitkiem. Pytanie po co coś gonić, żeby potem oddać temu drugiemu? A do tego jak nie udało się odbić to tata coś komuś tłumaczył i pokazywał. Ok, pytanie tylko komu jak obok nikogo nie było? Było gorąco, wiec myślę, że słonko mu zaszkodziło. Tato - graj w czapce! Do tego wszystkiego na tych kortach to biega się po czymś takim czerwonym i podobnym do piasku. Śliskie to i brudne. Fuj! Tak więc sorry rodzice, ale tenis to nie dla mnie. A na tym sicie to można grać jak na gitarze! I to jest zabawa!!! Po tym całym tenisie to mama musiała zawieść tatę do domu, bo jakoś tak wolno chodził i wspominał coś o jakimś ubieraniu. A może to było umieranie? Tak mówił, że umiera! Nie wiem o co chodzi, ale wyglądał jakoś blado. Tak więc lekcja tenisa nauczyła mnie jednego: sport to na pewno nie zdrowie!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz