OLA BLOGUJE

PRZYPADKI WPADKI WYPADKI

sobota, 26 marca 2011

4 lata mi stuknęły

4 lata minęły jak jeden dzień...la la la...
Tak tak, mam już 4 lata. Dokładnie skończyłam je 13 marca. I jak zwykle w urodziny byłam chora. I ja zwykle w marcu nie obeszło się bez zastrzyków. Impra urodzinowa się odbyła, choć ja nie byłam w najlepszej formie. Mama zrobiła pyszny tort, były prezenty, goście...Ach żeby tak codziennie były urodziny...
Czekam na poprawę pogody i ruszam z tatą na wyprawę w poszukiwaniu Hefalumpów. A o tym gdzie ich szukać napiszę następnym razem...
PS. Dziękuję wszystkim za 100% frekwencję i prezenty!!! Dzięki Wam mam rower!!!
Tak tak oczywiście ze słoniem!!!
 

wtorek, 8 marca 2011

8 marca - Dzień Kobiet nawet najmniejszych

Tak tak, dzisiaj podobnież jest TEN dzień... Dzień Kobiet  najważniejszych, najmadrzejszych, najpiekniejszych, najsilniejszych kobiet.

Mama mi powiedziała, że ten dzień dotyczy również mnie, bo jakby nie było jestem juz "małą kobietka swojego tatunia"  i w tym dniu chcialabym wszystkim Babkom życzyć


WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO
SZCZEGÓLNIE SPĘDZONEGO DNIA
WSPANIAŁYCH PREZENTÓW
I MNÓSTWA KWIATÓW
oraz MIŁOŚCI

a ja oczekuje w dniu dziejszym, najlepszego prezentu może być słoń, soczek z lumpkiem lub tone ciastek dla mojej psiej kobiety czyli Roxi no i może całuska od mojego Tatunia :)